about
muzyka: J.Stankiewicz
słowa: J. Stankiewicz
lyrics
Halo ...
Kierunkowy zero ...
Panie doktorze, przecież to jest chore ...
Zamiast cekinów, wysadzanie miast ...
Podchody, żeby wyprowadzić z równowagi.
Media ...
Roztropnie ciasno opinają pupy,
w czasach gdy pupy służą ludzią również do lizania.
Halo ?
Kierunkowy zero ...
Halo ?
...
Nasze mundury ...
złote motory ...
(kręci się świat, całujesz mnie)
Obiecywali nam złote góry,
wpadliśmy w krzaki ...
- Ach ...
- co za pech !!!
...
- Nie wiem, jaką czkawką się odbija po spojrzeniach, z których nic nie będzie.
- Znowu damski but odcisnął ślad na tawie, wokół mej internetowej skrzynki.
- Przez telefon ktoś namawia mnie na pasażerskie loty w kosmos.
- Nie odmawiam, choć ostatnio zakończyło się to wodowaniem.
- A to, że stoję tu - przed Państwem ...
- Czy to znaczy, że rozmawiam sam ze sobą?
- Czy może tyle, że na popularność trzeba sobie zapracować?
- Skąd się biorą ludzie, którzy dzielą słowa na poezję i publicystykę?
...
Stróża nie ma, nie boimy się.
... a za to warto umrzeć.
credits
license
all rights reserved